niedziela, 20 lutego 2011

Covey miał rację

Po burzliwym tygodniu w pracy i poza pracą stwierdzić mogę jedno: Covey miał rację. Covey poleca patrzenie w przyszłość i stosowanie wyobraźni zamiast pamięci. Wydawało mi się, że przesadza ale dochodze do wniosku, że nie warto kłócić się o szczegóły nawet jeśli chodzi o grubą kasę bo ilość energii stracona podcas utarczek nie jest warta żadnych pieniędzy. Tą zasadę będę stosować od dziś. Kłótnie zawsze kosztują energię, nawet jeśli wydaje ci się że musisz udowodnić, że masz rację. Jeżeli wiesz, że masz rację i masz wysoką wewnętrzną samoocenę i poczucie własnej wartści to nic nikomu nie musisz udowadniać. Druga prawdaCovey'a to mentalność dostatku. Jeśli masz do czynienia z ludźm, którzy nie posiadają mentalności dostatku to ciężko jest pracować dlatego wybieraj zawsze ludzi do współpracy z mentalnością dostatku i żyj tą zaadą!
Covey od jakiegoś czasu jest moim mentorem a zarzucenie jego lektury okazało się moją porażką - o tym też Covey pisze, a nazywa to ostrzeniem piły.

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://img.kanciapa.pl/externalimgs//2348/23483_boks_muhammad_ali.jpg&imgrefurl=http://kanciapa.pl

 Cytat tygodnia:
Podczas walki dwóch osób tracą obie strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz